Jak tradycja nakazuje 11 listopada w Poznaniu je się dużo rogali i ogląda pochód na Świętym Marcinie. Mam wrażenie, że się trochę on skraca ale i tak jest to przyjemna odmiana od dywagacji jak ten dzień będzie wyglądał w naszej stolicy. Poniżej mała relacja z pochodu oraz tego co działo się później w kilku bramach Świętego Marcina w dniu jego imienin :)
W czasie czekania dzieci się nudzą…
Więcej:
https://picasaweb.google.com/cocafin/ImieninyUlicySwietyMarcin2012