Wigilijnie w studio
Jak mówiłem tak się stało. Warto było pokonać deszcz i wiatr by zobaczyć tych ludzi, wysłuchać żartów i historyjek (połowa z nich była prawdziwa) i zjeść to co zostało przygotowane. Więcej: https://picasaweb.google.com/cocafin/WigilijnieZBodyArtFusion Na koniec „filmowa” wersja (niestety bez większości nakręconego przeze mnie materiału na 7D kolegi ;) ) Wygylja we …