Czyli burito z obiektywów. Okrągła szmatka, podpieczona z jednej strony a w środku wypaćkana keczupem. A tak serio to szmatka chroniąca obiektywy imitująca swym kolorem pszenny placek (powszechnie nazywany tortillą), w którą zawinąć można farsz z obiektywu by stworzyć pyszną potrawę dla fotografów.



W krajach skąd pochodzi taka potrawa sprzęt ten może mieć pewien dodatkowy walor użytkowy w postaci ochrony przed złodziejami (jaki mądry złodziej ukradnie zwykłe burito?). W naszych warunkach jednak może to jednak bardziej zwracać na siebie uwagę bo wrzucanie jedzenia prosto do torby jest… mało rozsądne ;)

Źródło:
http://photojojo.com/store/awesomeness/photorito-lens-wrap/
…dzięki sokolemu oku Przemka :)